Osobom zajmującym się dalekimi obserwacjami głodu fotografowania po dłuższej pauzie przedstawiać nie trzeba. Ostatnimi czasy pogoda na udane zdjęcia nie jest zbyt łaskawa. W lutym okienko pogodowe przypadło na weekend 12/13.
Zazwyczaj o dobrych warunkach dowiaduję się kilka dni przed, więc w mojej głowie następuje planowanie. Często jest plan A, B, C i nieprzewidziany D. Tym razem było podobnie.
Od długiego czasu przymierzam się do sfotografowania Tatr z samych Kielc. Jedną z lokalizacji, która to umożliwia są bloki na osiedlu Świętokrzyskim. W sobotę kilka godzin przed zachodem próbowałem dostać się na dach któregoś z nich, położonych w najwyższym punkcie miasta – niestety bez powodzenia, jeśli trafiłem na otwartą klatkę to właz był zamknięty (jeśli mieszkasz w wieżowcu na tym osiedlu i chciał byś udostępnić mi możliwości koniecznie daj znać)
Przystąpiłem do realizacji planu B, który zakładał wyjazd na Ponidzie – niezwykle malowniczą krainę w województwie świętokrzyskim. Zobaczcie efekty (niestety luty tego roku charakteryzuje się małą ilością śniegu, co powoduje wyblakłe kolory, na które już nie mam wpływu, ale popatrzeć na Tatry zawsze miło)
Tatry:
Babia Góra:
Następnego dnia rozważając wyjazd do Huty Szklanej, finalnie zdecydowałem się jechać do Masłowa skąd rozpościera się niesamowity widok na Kielce, pasmo Dymińskie i Posłowickie w Górach Świętokrzyskich, a przy dobrej pogodzie Tatry:
Analizując prognozy byłem praktycznie przekonany w 100%, że się uda. Nie było idealnie, ale nieśmiało się pokazały:
Miejsce obserwacji: Czarnocin i Masłów Pierwszy
Data: Czarnocin – 12.02.2022 | Masłów – 13.02.2022
Odległość: Czarnocin – Tatry (130 km), Babia Góra (110 km) | Masłów – Tatry (200km)